our empire
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


.
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Hampstead High Street {ulica}

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Effie Delacroix
Admin
Effie Delacroix


Age : 33
Skąd : Lyon, Francja
Partner : potraktuj to jako wyzwanie

Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptySob 14 Lis - 13:53:47

Najbardziej ruchliwa z ulic Hampstead. Turyści oraz tubylce znajdą tu wszystko. Wdłuż ulicy natknąć się można na najróżniejsze sklepy, kramiki, restauracje oraz puby. Tym mniej wybrednym polecamy McDonald.
Powrót do góry Go down
https://household.forumpolish.com
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 19:30:30

Kochana mała dziewczynka szła sobie ulicą. Jak zwykle towarzyszył jej kochany piesek, który nie przez przypadek ma na imię jak jej kuzyn - bo przecież Leon to idealne imię dla psa (przynajmniej tak jej się wydawało, kiedy mieszkała w Hiszpanii i nie mogła się widywać codziennie z najlepszym przyjacielem, czyli własnym kuzynem. Ale kto by tam się nad tym rozdrabniał)! A jak teraz, gdy mieszka u Parkerów, woła w domu "Leon, chodź tu!" to często przychodzą oboje... Co jest bardzo kosmiczną sytuacją... Znaczy dla osób, które to widzą. Dla niej to trochę normalne. Ale cóż... Najbardziej śmieje się wtedy Nattalea, znaczy... Chyba się śmieje, bo zwykle rzuca kąśliwe komentarze, a u niej jest to znaka dobrego humoru. (Noelia uważa, że jej kuzynka to jedna z tych złożonych osób, które ciężko rozgryźć. Mimo, że od trzech lat są prawie jak siostry, to często nie wie jak ma odbierać jej docinki i rozmowy. Oczywiście ona, jak to wspaniałe i kochane dziecko - najmilsze w tej rodzinie - kocha kuzynke i uważa ją po prostu za skrzywdzoną [a przecież to Noelia jest bardziej skrzywdzona przez życie. Jej matka nie żyje, a w dodatku młoda Oliváres Mendoza jest ślepa. A jej ojciec? Ignoruje ją i nawet się do niej nie odzywa. Wysłał ją do rodziny, aby pozbyć się kłopotu]. Bo jaki byłby inny powód takie zachowania Nattalei Daneili Parker?). Natomiast, jeśli o drugiego kuzyna - Ashemyego - chodzi to jego naprawdę nie rozumiała, ale musi przyznać, że był także ciekawą personą.
Jednakże, wracając do samej bohaterki posta, kiedy ona sobie tak szła z zamiarem kupienia czegoś ciekawego w sklepie (niestety! Tym razem bez ciotki, która jest zajęta sprawami związanymi z budową hotelu), zastanawiała się nad wyborem sukienki (pewnie i tak jej wszystko jedno, przecież tego nie widzi!) - Jaki kolor? Właśnie... Wieczny problem. (chociaż bez różnicy, ona i tak nie widzi, jasne?). Ten post nie ma sensu! Przepraszam. - I w momencie, kiedy miała przechodzić przez ulicę, zadzwonił jej telefon. Wyciąga go pięknie i już miała odebrać, ale piesek ją pociągnął za rękę, przez co wylądowała na kolanach na środku przejścia dla pieszych na jednej z najbardziej zatłoczonych ulic Londynu. Ta to ma szczęście!
Najbardziej jednak się przeraziła, gdy usłyszała pisk opon...
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 20:08:57

James bardzo lubił jadę samochodem. Nie miał szofera, dlatego, że delektował się szybkością. Często w trakcie słuchał miłej dla ucha muzyki, to był jego sposób na relaks. Jednak był dobrym kierowcą, miał refleks, podzielną uwagę. Nie lubił stwarzać zagrożenia, zresztą - przecież był perfekcjonistą.
Tego ranka jak co dzień wsiadł do swojego Mercedesa model Satan 666, sprawdził lusterka, hamulce, włączył muzykę, zapiął pasy. W końcu tak przygotowany wyjechał z zamiarem małych zakupów. Miał dokładnie rozplanowane którą drogę wybrać by jak najszybciej odwiedzić wszystkie potrzebne miejsca. W końcu zbliżały się mikołajki, a on był bardzo dobrym ojcem, prawda?
Jego myśli błądziły w różnych kierunkach. Ostatnie notowania na giełdzie, dzisiejszy obiad, dzieci, wczorajszy film o rozmnażaniu ślimaków (nigdy więcej nie zasypiać przy Animal Planet). Normalnie na jego miejscu pewnie zaryzykowałabym szybkie zerknięcie w lusterko by ocenić stan fryzury, jednak przecież to James David Sebastian Mooney! Mimo swojego wieku jego dojrzała aparycja podbijała kobiece serca. Gęste, ciemne włosy, męska szczęka z tygodniowym zarostem i uśmiech bardziej zabójczy niż strzała Amora. Był pewien siebie i swojego wyglądu. Każda która go z o b a c z y ła natychmiast stawała się jego fanką.
I tak podróżował beztrosko, nie świadom tego co nadchodzi. Przeczucie, a może przeznaczenie na chwilę skoncentrowało jego uwagę na jeździe. I tylko dzięki temu i jego refleksowi udało mu się zahamować na czas tuż przy dziewczynie, która upadła na jezdnię. Serce mu podskoczyło do gardła, adrenalina i strach wypełniły żyły. Oby nie zginęła, to zrujnuje jego reputację...
Wysiadł z auta nerwowo wybijając palce.
- Nic pani nie jest, lady?- spytał uprzejmie, gdy ciepłe uczucie ulgi rozlało się po jego ciele powodując błogi spokój w bijącym gwałtownie sercu. Obnażył białe jak śnieg zęby mając nadzieję, że l a d y nie będzie chciała go zaskarżyć.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 20:27:28

Noelia odetchnęła z ulgą nie czując żadnego uderzenia, uff, przecież gdyby się jej coś stało, to by dopiero było! Ciotka by chyba na zawał zeszła, a reszta rodziny tańczyła by belgijkę na jej mogile, ale cóż... Tak się nie stanie.
Podniosła się z kolan, mając nadzieję, że nie ma zdartych kolan, bo jakby to wyglądało? Może i jest ślepa, ale o wygląd trzeba dbać, tak? Musiała by założyć spodnie. Pierwszy raz w życiu, musiałaby je założyć!
Usłyszawszy, że ktoś coś do niej mówi, odwróciła głowę w stronę osobnika. Miał bardzo miły, uprzejmy głos. I, kiedy go usłyszała, była prawie w stu procentach pewna, że rozmawia z kimś baaardzo męskim i... Przystojnym. Nikt nigdy nie wiedział jakie zmysły posiada tą dziewczyna i dziwili się za każdym razem, gdy oceniła kogoś prawidłowo. A jeszcze większe zdziwienie było wtedy, gdy zaczęła obsługiwać telefon dotykowy! Ale to historia na innego posta.
- Um, nie, nic. Dziękuję i bardzo przepraszam. Nie uważałam - powiedziała, starając się nie wyglądać na jakąś wariatkę, planującą spektakularne samobójstwo, pod kołami samochodu (i to takiego samochodu!).- Mam nadzieję, że panu także się... Nic nie stało - niestety, sama nie mogła tego ocenić. Z wiadomych przyczyn, oczywiście.
Po chwili podszedł do Noelii jej piesek, który cicho skomlał. Widać było, że on sam się przestraszył tej sytuacji. Pogłaskała go po łbie, po czym ogarnęła, że stoi na ŚRODKU JEZDNI. Kurde, ogarnij się Noelia!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 20:45:20

- Proszę tutaj.-jego zdecydowane, męskie dłonie poprowadziły ją z powrotem na chodnik- Cieszę się niezmiernie że nic pani nie jest i przepraszam, za narażenie na stres. Mógłbym się jakoś zrewanżować? - w umyśle Jamesa nastąpiła szybka kalkulacja. Figura? Jest. Ładna buźka? Jest. No to bierzemy się za damę w opresji! Bardzo lubił kobiety, skłonna byłabym stwierdzić nawet, że stały się jego hobby.Próbował już wszystkiego, od azjatek po mulatki. Ani kobiece ciało, ani kobiecy umysł nie były dla niego żadnym wyzwaniem czy zagadką. Mimo tego dalej szukał... tego c z e g o ś. Miłości? Akceptacji? Może rozrywki? Nikt nie był w stanie stwierdzić. Jednak wiadome było, że skoro coś sobie postanowił to tak ma być. Był bardzo konsekwentny w działaniu, nie uznawał słowa "nie". Na dodatek jak pewnie wszyscy chętnie wyrwałby się z rutyny. A jaki sposób może być lepszy od randki z niedoszłą ofiarą jego Satana 666? Chyba tylko skok na bungee z potomkiem Draculi. Każdy pomysł jest dobry! Ważna jest realizacja. Złapał się na tym, że stara się wyglądać jak najkorzystniej. Pokazywał się od lepszego profilu, posyłał miłe uśmiechy nr 78. Jednak wbił sobie do głowy - James. Ona ciebie n i e w i d z i. Ta myśl przepełniła go przerażeniem. Nagle zwątpił w siebie. Dziewczyny zakochiwały się w nim od pierwszego wejrzenia. Czy był w stanie oczarować kogoś... charakterem?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 21:32:01

- Dziękuję za pomoc - powiedziała, uśmiechając się lekko. Od razu poczuła się lepiej, stojąc na chodniku. Postanowiła, że od teraz nie będzie się z nim rozstawać, a kiedy będzie musiała przejść przez ulicę - zawiadomi kogoś, niech przyśle odrzutowiec. Noelia, odrzutowce raczej nie mogą zatrzymywać się na ulicy... ale cóż, pomińmy ten fakt.
Wow, od dawna nie spotkała tak miłej osoby, która by jej pomogła, bo coś się stało. Facet brał na siebie całą winę, ale przecież to idiotyczne - to ona się wywróciła na środku jezdni i to ona, o mało nie spowodowała swojej śmierci i może dodatkowo... osądzenia tego mężczyzny, jako jej zabójcę? O Boże, jaka ona jest Urna (tak, urna. Bo do durnej brakuje jej "D").
- To ja raczej naraziłam pana na stres... um, i to ja powinnam zapytać, czy mogę to jakoś panu wynagrodzić - jej wyraz twarzy zmienił się na błagalny. W końcu nie chciała, aby facet zapamiętał ją jako "tą, której o mało nie przejechał", albo coś w tym stylu.- Tak poza tym... jestem Noelia, nie pani, ani panienka czy lady... Noelia - kiwnęła głową. I w tej chwili już chciała wyciągnąć ręce w stronę twarzy nieznajomego, aby się z nim przywitać, ale uświadomiła sobie, że tym gestem może go obrazić lub zdenerwować. Najpierw pozwolenie! W końcu nie chciała wyjść na niewychowane dziecko! Może ślepa była, ale mózg miała. Szybko cofnęła dłonie i uśmiechnęła się, jak gdyby nigdy nic, przekazując tym uśmiechem: "Zapomnij o tym, co zrobiłam, to się nie wydarzyło".
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 22:22:26

Kiwnął głową, ale zdał sobie sprawę, że przecież ona tego nie widzi! James, ale ty jesteś i n t e l i g e n t n y. Uśmiechnął się przepraszająco, ale po chwili zirytowany swoją głupotą uszczypnął się w ramię na otrzeźwienie. Oprócz tego, że zabolało to zaczął trzeźwiej myśleć. Jego samochód wciąż tarasował drogę, ale on nie chciał rozstawać się z piękną nieznajomą, która prawie stała się czerwoną plamą na jezdni. Szkoda byłoby tak urodziwej buźki na to.
- Może panią podwieźć? I proponuję ciastko, znam świetną kawiarenkę niedaleko.- przekonywał, ale oczywiście, kłamał. Nie chodził do kawiarenek, no chyba, że wyciągnęła go jakaś tymczasowa dziewczyna, ale i tak nie często. Przewrócił oczami. Kogo to obchodziło? W sumie mógłby dać jej podotykać swojej twarzy. To musi być ciekawe uczucie! Ciekawe czy dowie się w ten sposób jak bardzo jest przystojny. Miał nadzieję, że tak.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 6 Gru - 22:55:27

Noelia zastanowiła się nad propozycją, bo tak: faceta nie znała, nawet jej nazwiska nie podał! A jak to jakiś wariat psychopata zabójcą?! I pokroi jej zwłoki w piwnicy? Po drugie... Wsiadanie do samochodu z nieznajomym, w dodatku będąc ślepą nie jest zbyt inteligentnym przedsięwzięciem -  w końcu w razie porwania nawet nie będzie znała drogi powrotnej i nie będzie wiedziała gdzie jest... Jednakże mężczyzna nie wydawał jej się psychopatą i nie proponował jej Bóg wie czego. To tylko ciastko, więc w sumie... Dlaczego nie?
- Jeśli to wynagrodzi panu to całe zamieszanie związane z moją osobą, to bardzo chętnie - odpowiedziała, uśmiechając się, żeby nie było, że ma go za psychopatę... A miała. Tak w podświadomości wiedziała, że coś z nim nie tak, ale cóż... Bo w końcu co, jakikolwiek facet, może widzieć w ślepej dziewczynie, którą prawie zabił? Poza tym... Żyje się raz, tak? A jej - biednej niedoszłej ofierze wypadku - przypomniało się jej pół życia (sama ciemność, nowość, co?) i jakoś tak miała ochotę na zrobienie czegoś, czego nigdy wcześniej i później nie zrobiła.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyPon 7 Gru - 21:01:36

- Twojego dzielnego przewodnika również zabierzemy.- powiedział ciepło uśmiechając się pod nosem. Lubił zwierzęta, zwłaszcza psy, w młodości miał dwa wielkie owczarki kaukaskie i je wprost uwielbiał. Szkoda, że istoty przemijają. A fakt, że i on kiedyś zostanie tylko we wspomnieniach wywołał u niego zimny pot na plecach. Jednak skupił się na delikatnych rysach twarzy dziewczyny przed nim. Spodobał mu się taki obrót wydarzeń. Poznawanie nowych ludzi, zwłaszcza kobiet było dla niego interesujące. Zwykle po kilku spotkaniach lądowały u niego w łóżku z własnej woli, on nie musiał się nawet starać, ale nie zawsze tak się zdarzało. Szukał kogoś, kto zamiast łóżka będzie chciał kolejnej kawy z ciastkiem, kolejnej inteligentnej rozmowy. Traktował kobiety przedmiotowo bo tylko z takimi miał do tej pory do czynienia. Czyżby ślepa wróżbitka mogła to zmienić?! To wszystko się okaże, bo właśnie eleganckim ruchem otworzył drzwi do samochodu i pomógł jej wsiąść! Jaki dżentelmen! Cóż, został dobrze wychowany. Piesek też otrzymał miejsce z tyłu. Satan 666 wystartował ku uciesze zdenerwowanych kierowców. Zaparkował na najbliższym parkingu.
- Na jakie ciastko masz ochotę?- spytał z radością w głosie, że nie musi zajmować się zwykłymi sprawami.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyPon 7 Gru - 22:27:01

On zwierzęta lubi, a raczej ich wnętrzności. Przecież on w piwnicy robi sekcje zwłok biednych piesków, które najpierw porywa z rąk biednych, niczego nieświadomych niewiast jej pokroju! Leonie, trzymaj się! Nie damy się nigdzie wywieźć. Spokojnie! Ja Cię obronię, kochany piesku!
Cóż, jazda nie trwała zbyt długo, dlatego Noelia od razu stwierdziła, że było to zbyt blisko, aby porwał ją do swojej okropnej, zimnej komnaty, albo lochów w zamku, dlatego trochę się rozluźniła. W końcu chyba nic jej nie zrobi. Przynajmniej na razie. CHWILA! PYTAŁ CIĘ O COŚ! Włącz myślenie!
- Bardzo chętnie zjadła bym kremówkę! - powiedziała, przypominając sobie, że to przecież jej ulubione słodycze, a tak dawno ich nie jadła. Cóż... teraz, kiedy jej SAM zaproponował wypad na ciasteczka, to ona będzie korzystać i nie spocznie, póki nie dostanie swojej kremówki! - Znaczy... jeśli to panu nie przeszkadza - dodała po chwili namysłu, bo znów zaczęła się zachowywać jak niewychowane dziecko. A jak już chyba wcześniej wspomniałam, Noelia była bardzo dobrze wychowana. Tylko po prostu często zapominała, że powinna przestać zachowywać się jak dziecko. W końcu miała siedemnaście lat!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptySro 9 Gru - 16:55:00

- Kremówkę? Jak najbardziej. Chodź, przejdziemy się.- jego zdecydowana dłoń chwyciła ją za rękę. Z jednej strony z troski, żeby sobie nic nie zrobiła, z drugiej z powodu zwykłego ludzkiego odruchu, w końcu chciał mieć z nią jakiś kontakt fizyczny. Tak zerkał na nią... była inna. Ani nie udawała głupiutkiej, anie nie próbowała być na siłę niezależną feministką. Prawdopodobnie zostało w nim też coś z ojca, bo ta jej dziecinność działała na niego pobudzająco. Gdzieś w środku obudziła się skrywana troskliwość i potrzeba dbania o kogoś, wywoływania uśmiechu na twarzy, ciepła w sercu. Naprawdę, potrzebował kogoś kto wyzwoli w nim jakieś pozytywne emocje... ale musiałby mieć anielską cierpliwość i ogrom dobrej woli by przebić się przez jego egoizm. Gdyby mogła spojrzeć w jego oczy... był fałszywy. Bo to, co kiedyś płynęło z głębi serca, ale stało się beznamiętnym nawykiem jest także fałszem.
Na szczęście w końcu dotarli do kawiarni! James otworzył jej drzwi, w końcu bycie dżentelmenem wypił z mlekiem matki, wyrobił sobie z pasem ojca. - Zaczekaj tutaj.- posadził ją przy stoliku i odszedł do lady. Może traktował ją trochę zbyt... po tatusiowemu. Jednak wydawała mu się taka bezbronna, potrzebująca ochrony że nie mógł się powstrzymać! Jakieś rodzicielskie instynkty dały o sobie znać. Szkoda, że nie było ich tak widać dwadzieścia lat temu, gdy jego dzieci tak tego potrzebowały.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptySro 9 Gru - 22:26:32

Noelia, czując dotyk Jamesa za pierwszym razem się przeraziła, ale po krótkiej chwili była świadoma tego, jaką ma dużą i męską dłoń. W tej chwili poczuła się taką małą dziewczynką, którą tatuś prowadzi, aby zdradzić największe sekrety... Czuła się naprawdę bezpieczna w towarzystwie tego faceta, nawet przez chwilę miała wrażenie, jakby traktował ją... jak córkę? Nie. Pewnie jej się wydało, bo jak to? To przecież obcy facet, ale mimo to (i to nawet Noelia przyznaje) od bardzo dawna nie była z nikim tak blisko jak z nim. Nie pamiętała od jak dawna ludzie się o nią nie troszczyli. Matka nie żyje, ojciec w załamce. Parkerowie są naprawdę świetni, ale przecież pokazała im jak sobie wspaniale radzi - dlatego uważali ją za całkowicie samodzielną jednostkę, która może robić, co chce i kiedy chce. I była samodzielna, nawet bardzo. Ale czasem brakowało jej takiej opieki, troski...
Kiedy Oliváres Mendoza tak siedziała w kawiarni, czekając aż wróci do niej James, w jej oczach zebrały się łzy. Łzy szczęścia. Bo była cholernie szczęśliwa, że ktoś bezinteresownie (przynajmniej ona tak uważa!) okazał jej swoje serce i po prostu... się o nią zatroszczył.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyCzw 10 Gru - 17:08:25

- Proszę... Noelia, tak? Bardzo ładne imię, rzadko spotykane.- zagadał kładąc przed nią kremówkę na ozdobnym, małym talerzyku. Uśmiechał się delikatnie, zadowolony, że może się kimś zająć, o kogoś się troszczyć. Jednak gdy zobaczył łzy na jej twarzy...
- Coś się stało? - poczuł kolec strachu w sercu. Przestraszył ją? Zasmucił? Zrobił coś złego?! Może jednak stało się jej coś w wypadku?! Nie potrafię opisać ile złych myśli i przeczuć przewinęło się przez jego głowę. Chwycił ją za rękę i spojrzał głęboko w niewidzące oczy.Podobny były zwierciadłem duszy... jednak w jej przypadku były dość tajemnicze, nie uważacie?
- O co chodzi?- ze zdziwieniem zdał sobie sprawę, że głos mu drżał. Dlaczego aż tak przeżywał spotkanie z tą całkowicie obcą i przypadkową osobą? A może... to spotkanie nie było przypadkowe? Może to los, przeznaczenie? Może to jego zmarła żona szuka dla niego nowego sensu życia? Nie... sensem jego życia było odzyskanie pozycji w państwie. Nie uszczęśliwianie jakiegoś niewidomego dzieciaka!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyCzw 10 Gru - 20:31:32

- T-tak, Noelia - pociągnęła nosem.- P-pochodzę z Hiszpanii, to pewnie dla-dlatego - wyjaśniła cicho. Tak, martw się, że Ci się tusz rozmaże - bez możliwości zobaczenia tego. Będzie kiepsko, No, będzie z tobą kiepsko.
Kiedy pan Tajemniczy zapytał ją o co chodzi, od razu wybuchnęła gorszym płaczem i nie mogła przestać, przecież tak dawno nikt nie pytał "czy coś się stało?". Dlatego płaczliwie wyjaśniła mu powód swojego płaczu - mianowicie: tęsknota za ojcem, życie w innym mieście, ogólna załamka i samotność. Tak, jak nigdy nikomu się nie przyznała do żadnego z powyższych, tak facetowi, którego imienia nawet nie znała, zdradziła wszystkie jej powody do smutku. Tak, prócz tego, wyjaśniła, że to są łzy szczęścia! Bo przecież James jest taki uroczy, opiekuńczy i dzięki niemu przez chwilę poczuła się tak bardzo bardzo cholernie szczęśliwa! Ścisnęła lekko jego dłoń, w geście podziękowania. W ten sposób dziękowała mu, za to, co dla niej zrobił.
- D-dziękuję panu - wymamrotała, wycierając oczy jedną ręką. Ha! Pomalowała się wodoodpornym tuszem i nie ma śladu! Ona to jednak sprytna jest i zadziwia nawet samą siebie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyCzw 10 Gru - 22:21:41

- Oh moja mała... znaczy... Noelio...- chrząknął przez chwilę zapominając kim ona dla niego jest. Obcą osobą. Niewidomą dziewczyną, którą prawie rozjechał. Kobietą, która zaczęła kruszyć zbroję, w jaką okuło się jego serce.- Wszystko będzie dobrze.- aż mu się niedobrze zrobiło. Nie mogłeś wymyślić czegoś bardziej tandetnego, co? No cóż, prawda jest taka, że był beznadziejny w pocieszaniu. Tak jak normalnie lał wodę i usta mu się nie zamykał, tak tutaj naprawdę nie wiedział co powiedzieć. Zabrakło mu słów na to, co chciał przekazać tej dziewczynie, jeśli w ogóle miał coś dobrego do przekazania. Jednak przemógł się. Usiadł obok niej i ucałował ją w czoło. Jego ciepłe usta dotknęły jej skóry w czułym akcie, który miał być obietnicą opieki. A wtedy na dodatek objął ją i przytulił do siebie. - Naprawdę będzie dobrze.- powiedział cicho, tak żeby tylko ona to usłyszała. Bo tylko dla niej zarezerwował te słowa i ten uścisk, w który dał resztki dobrych uczuć jakie w nim zostały.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyCzw 10 Gru - 22:57:49

Noelia wtuliła się do Jamesa, przez chwilę była tak zaskoczona tym gestem, że prawie przestała oddychać. Ale to było pozytywne zaskoczenie. Od bardzo dawna nie czuła się taka lekka. Po chwili w uścisku mężczyzny uspokoiła się i przestała płakać, jego słowa, mówiące że będzie dobrze, były banalne i proste. A mimo to - uwierzyła w ich sens.
- Dziękuję - powiedziała cicho już uspokojona. Teraz była lekko skrępowana, w końcu rozpłakała się przy obcym facecie i w dodatku zrobiła z siebie głupią sierotkę. I zaczęły się wyrzuty sumienia, bo w końcu Noelia nie potrafi trzymać swoich emocji zamkniętych na klucz.- I przepraszam za to... Sprawiłam panu kłopot. Znowu - dodała zawstydzona, lekko się odsuwając. W końcu dopiero sobie przypomniała, że się tulą. Poza tym - jego zapach pomieszał jej w głowie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyPią 11 Gru - 20:41:09

- Noelio, nie jesteś żadnym kłopotem.- westchnął kręcąc głową nad jej głupotą. Ale po chwili uśmiechnął się szeroko, co u niego znaczyło delikatnie uniesienie kącików ust, gdyż był to szczery uśmiech, a nie "Chodź do mnie mała, czeka na ciebie ma...". Nagle zapragnął spędzić z nią o wiele więcej czasu. O wiele więcej. Najlepiej całe życie. Prawdę powiedziawszy czuł się przy niej nagi. Bo mimo, że niewidoma, to miał wrażenie, jakby zaglądała w głąb jego serca i wyciągała na wierzch wszystko co najlepsze, a co zostało zapomniane wieki temu na pewnym pogrzebie.
- Zjedz kremówkę. - odsunął się od niej delikatnie, ale nie odtrącił, jedynie dał jej przestrzeń. Nie chciał jej w końcu udusić swoimi umięśnionymi ramionami, prawda?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyPią 11 Gru - 22:46:13

Noelia uśmiechnęła się ciepło i odetchnęła. W końcu ten facet nie uznał jej za taką idiotkę, za jaką ona siebie miała - przynajmniej takie odniosła wrażenie, a tu już coś.
- Dziękuję, panu! - powiedziała i ochoczo zaczęła jeść.
Kremówki zawsze przypominały jej o matce, która uwielbiała je tak samo. Obie, codziennie wracając do domu (gdyż Noelia chodziła do szkoły muzycznej, gdy jeszcze mieszkała w Hiszpanii), kupowały kremówki dla ich malutkiej i szczęśliwej rodzinki (służby także, bo traktowali ich jak rodzinę). Siadali razem przy wielkim stole w jadalni, dziękowali sobie za wszystko i wtedy jedli, pili, rozmawiali. Dlatego tak bardzo się zdziwiła, kiedy ciotka Daneila powiedziała jej, że pomoc domowa nie je z nimi, a tym bardziej - nie rozmawia na zwykłe, życiowe tematy. W sumie, to była jedna z najdziwniejszych rzeczy, które spotkały ją w Londynie. Mimo wszystko, ciągle chodziła do pań i panów, którzy z nimi mieszkali i, albo im pomagała w ich obowiązkach (na tyle, na ile mogła), albo zabawiała rozmową. Bardziej dogadywała się z obcymi ludźmi niż na przykład... z własną kuzynką. Ale nie przeszkadzało jej to. W końcu taka była Noelia. Chciała wszystkich uszczęśliwić.
- Mógłby mi pan coś o sobie opowiedzieć? - zapytała nagle. Odczuła chęć nie tylko poznania tajemniczego mężczyzny, ale i uszczęśliwienia go, bo miała wrażenie... że jest czymś bardzo zmartwiony.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyPią 11 Gru - 23:23:44

- Opowiedzieć? O mnie? Nie jest to zbyt interesujący temat, więc nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.- spochmurniał trochę. Było za wcześnie, żeby się otworzył, nie był w stanie jej jeszcze zaufać na tyle, by opowiedzieć jej "o sobie". Zwykle, gdy ktoś pyta nas o tego typu rzecz zdajemy sobie sprawę, że nie wiemy kim jesteśmy lub że naprawdę, nie mamy nic do powiedzenia. James miał aż nad to do powiedzenia. Ale nikt nie był na to przygotowany. Jeszcze nie. Nie są gotowi, potrzebują jeszcze kilku minut w piekarniku zwanym "Życie z Jamesem". Nagle zdał sobie głupią sprawę. Przecież ona nie wie ile masz lat, stary zboczeńcu! Że masz dorosłe dzieci! Że masz siwe włosy, które tak skrzętnie próbujesz ukryć! O zgrozo! Chyba lepiej jej nie uświadamiać w co się wpakowała, bo mam wrażenie, że ucieknie z krzykiem. I Jame też miał takie wrażenie. Przecież nagle jej nie powie "Hej, w sumie to mógłbym być twoim ojcem", bo wiedział co z tego wyniknie. A ona spodobała mu się. I to bardzo. Czy to oznacza że było z nim coś nie tak?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 13 Gru - 0:23:23

- Każdy ma coś do opowiedzenia na swój temat - powiedziała, smutniejąc lekko. Nie chciała dać tego po sobie poznać, ale sprawił jej tym zawód, że nie chciał nic o sobie powiedzieć.- Nie musi to być historia pana życia. Może... powie mi pan, jakie lubi pan filmy? Jaką muzykę pan słucha? Jakie są pana ulubione ciastka? - Wróciła do jedzenia swojej kremówki, bo po prostu poczuła taką ochotę.
Nadal miała nadzieję na to, że dowie się choć odrobinę na temat tego człowieka. Po prostu Noelia była takim typem osoby, która była NADtowatrzyska. Uwielbiała rozmowy z ludźmi. I chciała spędzić miło czas w towarzystwie tego mężczyzny. Chciała go lepiej poznać. Chciała... właściwie to sama nie wiedziała co. Po prostu czuła, że mogłaby mu opowiedzieć o swoich marzeniach i lękach. I byłaby wręcz zachwycona, mogąc odgrywać dla niego taką samą rolę. Ale właściwie... co ona wiedziała o życiu?
- Zacznijmy od małych rzeczy, dobrze? - Uśmiechnęła się. Miała nadzieję, że jeszcze przyjdzie czas na te... "większe rzeczy". I wcale nie miała nadziei, że to ich pierwsze z wielu spotkań. WCALE.

ostatnie zdanie to srakazm, jakby ktoś nie ogarnął
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 13 Gru - 22:10:22

- Małe rzeczy mogą być.- zgodził się i uśmiechnął delikatnie. Mimowolnie odgarnął kosmyk z jej twarzy, żeby nie przeszkadzał dziewczynie w jedzeniu, jeszcze go zje i będzie nieszczęście! Ale po chwili się opamiętał i odwrócił wzrok trochę zmieszany całą sytuacją. "Co się ze mną dzieje?" kołatało się w jego głowie. Potrząsnął ją i zaczął mówić. Rzeczy nieistotne a jednak wszystko płynęło prosto z serca.- Tak naprawdę uwielbiam stare czarno-białe horrory. Słabe efekty specjalne, sztucznie wyglądające charakteryzacje, ale jednak mają swój niesamowity klimat. Aż mam gęsią skórkę, widzisz?- podwinął rękaw granatowej koszuli by pokazać jej na niego działa (ona) samo wspomnienie o strasznych filmach! - Niezbyt często słucham muzyki. ( a tle LET THE BODIES HIT THE FLOOR) I powiem szczerze, że ja najbardziej kocham pierniki. Takie robione przez dzieci, lukrowane, niekształtne, ale jednak wyjątkowe. - otworzył się! Gratuluję!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 13 Gru - 22:55:04

- No widzi pan! Nie było tak źle, prawda? - zapytała Noelia, uśmiechając się.
Jej radość była taka szczera, jak jeszcze nigdy. Naprawdę. Z niewiadomych przyczyn cieszyła się, mogąc poznać kawałek świata tego człowieka. Tak, teraz chciałaby poznać jego nazwisko. Tak, bo na przykład wyobraźmy sobie taką sytuację: James i ona sobie idą przez miasto i spotykają Leona! Leon wita się z Jamesem, bo to przecież ojciec Shaddy! A No spogląda dziwnie na kuzyna w wypala: "LEON, Znasz tego gościa?!" a on na to: "Pewnie, to ojciec mojej przyjaciółki!"... I co? Noelia zawał, trzy wylewy i omdlenie równocześnie. A co by było gdyby jeszcze Lupita mu powiedziała, że była z nim na herbatce i o mało jej nie przejechał? O matko bosko częstochowsko! Śmierć na miejscu.
- Wie pan, tak jakby nie widzę, ale to nic - zaśmiała się, komentując słowa Jamesa, na gęsia skórkę.- Wyobrażam sobie - dodała po chwili. Przecież on mógłby pomyśleć, że jego komentarz ją uraził, ale to nic z tych rzeczy. Była przyzwyczajona do tego typu sytuacji.- Umm... Czy... czy mogłabym...? Nie, to głupie - mruknęła, odwracając głowę i rezygnując z wszystkiego co chciała zrobić i powiedzieć.
Powrót do góry Go down
Leon A. Parker
Admin
Leon A. Parker


Age : 26
Skąd : Bergen, Norwegia
Partner : Rosemary De von Wangol

Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} EmptyNie 25 Lut - 20:07:33

~*~
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Hampstead High Street {ulica} Empty
PisanieTemat: Re: Hampstead High Street {ulica}   Hampstead High Street {ulica} Empty

Powrót do góry Go down
 
Hampstead High Street {ulica}
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
our empire :: Fabuła :: Londyn-
Skocz do: